Ostatnia aktualizacja 12 marca 2021
Wyjechałeś za granicę, zostawiłeś w Polsce nie do końca załatwione sprawy. Wydaje się, że za granicą Cię nie znajdą. Przecież to takie „pierdoły”, nie będą szukali. Za niezapłacone alimenty sprawa karna, prowadzenie na „podwójnym gazie” czy jakieś oszustwo w Internecie. Mały wyrok, może nawet tylko ograniczenie wolności czyli odróbki. Niestety któregoś dnia zatrzymuje Cię policja albo wracasz do kraju i na granicy przy kontroli przez obcą straż graniczną zostajesz zatrzymany. Tak zazwyczaj zaczyna się zatrzymanie na ENA.
Zatrzymanie na ENA
Niestety stało się. Jesteś zatrzymany. Polskie ramię wymiaru sprawiedliwości Cię dosięgnęło. Co daje robić?
Na pewno będzie wszczęta procedura wykonanie ENA w kraju gdzie Cię zatrzymano. Co możesz zrobić w takim przypadku zależy w głównej mierze od kraju gdzie Cię zatrzymano. Jednakże zanim Cię wydadzą do Polski możesz spróbować sprawę z polskim systemem sprawiedliwości załatwić.
Sprawa w Polsce
Od czego zacząć?
Po pierwsze musisz upoważnić obrońcę w Polsce. Może to być adwokat lub radca prawny. Sprawy sam nie załatwisz zatem potrzebujesz jego pomocy bo nikt z rodziny w sprawie karnej nie może się reprezentować jako obrońca. No chyba, że jest adwokatem lub radcą prawnym.
Po drugie konieczne jest aby Twój obrońca przeanalizował sprawę w Polsce pod kątem tego dlaczego Cię poszukują aż za granicą.
Może się okazać, że miałeś wyrok bez zawieszenia i w tej sprawie trzeba podziałać, żebyś mógł spokojnie sprawę zamknąć i wrócić do kraju odbyć cześć kary być może nawet w dozorze elektronicznym.
Jak miałeś wyrok w zawieszeniu i Sąd Ci go odwiesił to warto sprawdzić dlaczego. Być może nie wykonałeś jakiegoś obowiązku np. nie zapłaciłeś zadośćuczynienia pokrzywdzonemu. Warto zatem zrobić taką wpłatę. Mając potwierdzenie wpłaty możesz złożyć wniosek od sądu o zmianę postanowienia.
Gdy miałeś karę grzywny i zamieniono Ci ją na odsiadkę. Po prostu wpłać grzywnę i będzie po sprawie.
Jak masz prace społeczne zamienione na zastępczą karę pozbawienia wolności możesz złożyć wniosek, że przyjedziesz do kraju i odrobisz prace.
Jak widzisz jest wiele możliwość. Zatrzymanie na ENA nie musi oznaczać konieczność „przymusowej” wizyty w Polsce.
Kiedy działać ze sprawami w Polsce ?
Zgodnie ze starą zasadą lekarską lepiej zapobiegać a nie leczyć zacznij działać zanim Cię zatrzymają. Nie czekaj aż „karzące ramię sprawiedliwości” wyciągnie po Ciebie swoją dłoń. Uprzedź działania to zawsze lepiej wygląda w sądzie jak sam z inicjatywą wychodzisz.
Daniel Anweiler – adwokat Katowice
*****
Zapraszam Cię na mój kanał na You Tube.
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Dzien dobry ,a ja mam taka sprawe troche surrealistyczna. Nieplace alimentow od dawna, nie dlatego ze niechce tylko po uprzednim utrudnianiu kontaktu wierzyciel przeprowadzil sie i zmienil numer konta. Ja mieszkalam ze granica wtedy i dalej mieszkam legalnie tzn nie ukrywam sie. Jakis czas temu znalazlam go wkoncu na faceeboku i poprosilam o konto do splacenie dlugu i wplat biezacych a on nie chce mi dac i grozi ze poda mnie do prokuratury. Dzwonilam niedano do prokuratury i powiedziano mi ze nie prowadza zadnego postepowania obecnie. W polsce nie mam adresu i wiem ,ze jak w koncu mnie zglosi to sie o tym nie dowiem i pewnie wydadza list gonczy. Bo wiadomo fikcja doreczen itp.
A przeciez nie bede co miesiac wydzwaniac do prokuratury i pytac czy juz jest sprawa. Sytuacja jest o tyle abstrakcyjna ,ze czekam na ta sprawe. Boje sie tylko ,ze nie zdaze zareagowac i wystawia ENA. Czy wogole jest jakies wyjscie z tej sytuacji? sprawdzanie sie w KRK? co ile? czy mozna zostawic adres do doreczen w kraju w tej prokuraturze jak nie bylo jeszcze sprawy? Mam male dzieci i niechce im serwowac traumy ze do domu wpadnie policja i zakuja mnie jak bandyte, niewiem juz co robic.
Dzień Dobry, Niestety nie ma tak prosto, żeby to rozwiązać z pełnomocnikiem do doręczeń. Musi on być do konkretnej sprawy a nie w sprawach bo i tak nie będą wiedzieć gdzie doręczyć zanim informacji i pełnomocniku nie dostaną.
Jeżeli chodzi o wpłatę to proszę ją robić na rzecz uprawnionego przekazem pocztowym. Ważne żeby szły pieniądze. Jeżeli nie będzie wpłat to sprawą może się zainteresować fundusz alimentacyjny a następnie skierować sprawę do prokuratury.
Drugą ewentualności jest próba złożenia sprawy do depozytu sądowego w zakresie zapłaty. Niestety to trwa. Polecam płacenie przekazem pocztowym.
Warto też poinformować osoby jakie mieszkają pod ostatnim Pana miejscem zamieszkania o tym, że Pan nie mieszka w PL i żeby informowali listonosza jak przyjdzie, że nie mieszka Pan już pod tym adresem.
Pozdrawiam