Ostatnia aktualizacja 24 października 2018
Wiele razy jestem pytany przez moich klientów lub przyszłych klientów czy aby na pewno nie będę musiał wyjawić tego, co oni mi zdradzą organom ścigania.
Zastanawiałem się skąd może wynikać takie pytanie. Może po części z braku zaufania do obcej i nieznanej jeszcze osoby. Jednakże fakt, iż Klient decyduje się zlecić prowadzenie sprawy adwokatowi oznacza, że nasze wspólne działanie jest oparte na zaufaniu do mnie.
Sprawy karne wymagają w szczególności zachowania w tajemnicy tego, co powiedział klient w czasie spotkania czyli tego o czym dowiedzieliśmy się w sprawie. Wszystkie te informacje chroni tajemnica. Jest to tak zwana tajemnica obrończa. Tajemnica, której nie można naruszyć.
Zatem jak to jest z tą tajemnicą obrończą?
Zgodnie z art 178 k.p.k. nie wolno przesłuchiwać jako świadka obrońcy lub adwokata działającego na podstawie art. 245 § 1 k.p.k., co do faktów, o których dowiedział się udzielając porady prawnej lub prowadząc sprawę.
Oznacza to, że żadne organy ścigania nie mogą adwokata przesłuchać czy też zmusić do powiedzenia tego, czego dowiedział się w związku z udzielaną pomocą prawną w sprawie karnej. Nie ma znaczenia, że klient nie zlecił sprawy albo że zmienił obrońcę w czasie sprawy lub sprawa się zakończyła. Tajemnica obrończa jest bezwzględna na zawsze.
Następnym razem rozmawiając o swojej sprawie karnej z adwokatem lub radcą prawnym (też może być obrońcą) możesz być pewny, że to co mu powiesz nie wydostanie się poza Twoje z nim spotkanie.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }