Ostatnia aktualizacja 9 grudnia 2019
W poniedziałek od razu w ferwor walki trzeba się rzucić. Najpierw szybkie załatwienie w Bielsku. Potem szybko przez korki do Krakowa na spotkanie z klientami w dzielnicy Czyżyny. Stamtąd trzeba się było dostać na czas do Sądu Okręgowego. Na salę rozpraw zdążyłem w sam raz. Szybka rozprawa i cele na nią założone zostały osiągnięte w 90 %. Jeszcze wizyta w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie bo to wręcz za ściana i krótkie sprawdzenie co dzieje się w sprawach moich klientów.
Na koniec 3h jazdy do domu bo oczywiście wypadków na rush hour.
Tak mi dziś szybko przeleciał dzień.
Zapraszam do subskrypcji, 👍 oraz komentowania.
Z dziennika adwokata to vlog dokumentujący codzienna moją ”podróż” jako adwokata ze średniego miasta w mojej pracy.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }